Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska (TLP) skierował oficjalne pisma do ministrów rodziny, pracy i polityki społecznej, spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych, zwracając uwagę na narastający kryzys w systemie legalizacji pobytu i zatrudnienia kierowców pochodzących z krajów spoza Unii Europejskiej. Według przedstawicieli branży problem przestał już być jedynie kwestią organizacyjną i stał się zagrożeniem o charakterze gospodarczym.
Kierowcy z państw trzecich — filar polskiej logistyki
Polska od wielu lat utrzymuje jedną z czołowych pozycji na europejskim rynku międzynarodowego transportu drogowego. Sukces ten w dużej mierze wynika z zatrudnienia kierowców zagranicznych, przede wszystkim z Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Uzbekistanu oraz państw Azji. Według szacunków TLP znaczna część firm transportowych bez udziału takich pracowników nie byłaby w stanie utrzymać odpowiedniej liczby pojazdów na trasach.
Mimo strategicznego znaczenia tych kadr dla polskiej gospodarki, obecny system legalizacji pobytu i prawa do pracy powoduje liczne bariery. W swoich pismach TLP podkreśla, że opóźnienia biurokratyczne stają się krytyczne, tworząc „wąskie gardło”, które paraliżuje działalność przedsiębiorstw.
Gdzie dokładnie pojawiają się problemy?
Wielomiesięczne oczekiwanie na zezwolenia na pobyt i pracę
W wielu województwach czas oczekiwania na wydanie dokumentów wynosi od 8 do 12 miesięcy, a czasem nawet dłużej. Dla przedsiębiorców oznacza to brak możliwości planowania pracy floty oraz zwiększone ryzyko przestojów i strat finansowych.
Brak spójności działań między różnymi instytucjami
TLP wskazuje na brak skoordynowanych procedur pomiędzy instytucjami odpowiedzialnymi za politykę migracyjną, bezpieczeństwo, wizy pracownicze i zezwolenia na pracę. W rezultacie ten sam kierowca może być kilkukrotnie poddawany podobnym kontrolom.
Zaostrzenie przepisów po 2022 roku
Po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie oraz wzmocnieniu kontroli na wschodniej granicy procedury sprawdzania cudzoziemców zostały zaostrzone. Choć środki te mają swoje uzasadnienie, przedstawiciele branży apelują, aby kontrola nie zamieniała się w barierę uniemożliwiającą firmom normalne funkcjonowanie.
Niedobór kadr w urzędach
Wydziały zajmujące się legalizacją pobytu są trwale przeciążone. Liczba składanych wniosków rośnie szybciej, niż możliwości kadrowe urzędów.
Konsekwencje dla branży i gospodarki
TLP ostrzega, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, skutki odczują nie tylko firmy transportowe, lecz także cała sieć dostaw — od producentów po sieci handlowe.
Najważniejsze ryzyka to:
spadek konkurencyjności polskich przewoźników;
konieczność ograniczenia liczby pojazdów z powodu braku kierowców;
wzrost kosztów usług transportowych;
zakłócenia w dostawach, zwłaszcza w sektorach zależnych od terminowego transportu;
mniejsze wpływy podatkowe oraz straty w sektorach wspierających logistykę.
Eksperci szacują, że deficyt kierowców w Europie sięga setek tysięcy osób. Polska, jako jeden z największych graczy na rynku międzynarodowego transportu drogowego, odczuwa ten brak szczególnie mocno.
Co proponuje TLP?
Przyspieszenie i cyfryzacja procedur
Niezbędna jest modernizacja systemów przyjmowania wniosków, automatyzacja kolejek oraz wprowadzenie elektronicznej wymiany danych między instytucjami.
Jednolita i przejrzysta polityka wobec cudzoziemców
TLP apeluje o ujednolicenie zasad we wszystkich województwach, aby kierowcy i pracodawcy nie zmagali się z różnymi interpretacjami lokalnych urzędów.
Specjalne procedury dla kierowców zawodowych
Ze względu na kluczowe znaczenie tej grupy zawodowej warto wprowadzić szybkie ścieżki legalizacyjne, wzorowane na rozwiązaniach stosowanych w innych krajach UE wobec zawodów deficytowych.
Wzmocnienie kadrowe urzędów
Zwiększenie liczby pracowników odpowiadających za legalizację pozwoliłoby skrócić kolejki i przyspieszyć rozpatrywanie wniosków.
Dlaczego sytuacja stała się krytyczna właśnie teraz?
Zmieniające się warunki gospodarcze, wzrost kosztów transportu, rosnąca konkurencja międzynarodowa oraz brak wystarczających zasobów kadrowych w UE sprawiły, że polskie firmy znalazły się w trudnym położeniu. Zatrudnianie kierowców spoza UE stało się nie tylko korzystne, ale wręcz niezbędne dla utrzymania pozycji Polski na europejskim rynku.
Pismo TLP to wyraźny sygnał alarmowy. Organizacja apeluje o szybkie i skoordynowane działania rządu, aby zapobiec osłabieniu polskiego sektora transportowego. Od skuteczności decyzji ministerstw zależy stabilność krajowej infrastruktury logistycznej oraz zdolność przewoźników do konkurowania w warunkach globalnych zmian.
Czytaj także: Innowacja roku 2026: Bosch Road Hazard Service — nowy system bezpieczeństwa dla ciężarówek