
W czerwcu 2025 roku międzynarodowi przewoźnicy towarowi działający w Europie Środkowej i Północnej – w tym w Polsce, krajach bałtyckich, Niemczech, Szwecji, Danii i Finlandii – odnotowali masowe zakłócenia w funkcjonowaniu globalnych systemów nawigacji satelitarnej (GNSS), w tym GPS. Według danych Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) oraz specjalistycznych platform logistycznych, zakłócenia miały bezprecedensową skalę i objęły całe korytarze transportowe.
Co się stało?
Od początku lata odnotowano masowe utraty sygnału GNSS:
- W samochodach ciężarowych wyposażonych w systemy telematyczne.
- W systemach monitoringu flot opartych na GPS.
- W systemach nawigacyjnych samolotów i statków morskich w pobliżu Morza Bałtyckiego.
Według wstępnych ocen zakłócenia miały charakter sztuczny i były związane z działaniami wojny elektronicznej, prowadzonej w kontekście zaostrzenia sytuacji bezpieczeństwa w regionie.
Konsekwencje dla logistyki
Zakłócenia sygnału bezpośrednio wpłynęły na łańcuchy dostaw:
- Zakłócenia harmonogramów dostaw w wyniku utraty trasy lub automatycznego sterowania.
- Brak możliwości odczytu danych z tachografów, co prowadziło do opóźnień podczas kontroli.
- Przestoje ciężarówek w strefach przygranicznych i węzłach przemysłowych z powodu braku współrzędnych lub błędów w systemach kontroli dostępu.
Szczególnie trudna sytuacja panowała w regionach zachodniej Polski, północnych Niemiec oraz południowej Szwecji.
Lekcje z przeszłości: podobny incydent w 2015 roku
Podobna sytuacja miała miejsce latem 2015 roku, kiedy to lotnictwo i transport morski w rejonie Morza Barentsa oraz północnej Skandynawii również utraciły dostęp do sygnału GPS. Wówczas powodem były ćwiczenia wojny elektronicznej. Jednak zakłócenia w 2025 roku są znacznie szersze i dotykają komercyjnej logistyki głęboko na terytorium UE, co budzi poważne obawy wśród przewoźników.
Zalecenia dla firm logistycznych
W nowej rzeczywistości firmy logistyczne powinny uwzględniać możliwość zakłóceń GNSS w planowaniu strategicznym:
✅ Inwestujcie w systemy nawigacji zapasowej, w tym inercyjne systemy nawigacyjne (INS), które nie są zależne od satelitów.
✅ Montujcie odbiorniki GNSS obsługujące wiele systemów (GPS, Galileo, GLONASS, BeiDou), aby zwiększyć niezawodność nawigacji.
✅ Planujcie trasy z uwzględnieniem stref ryzyka utraty sygnału – zwłaszcza w regionach przygranicznych.
✅ Szkolcie kierowców w zakresie korzystania z map papierowych, kompasu, orientacji w terenie – jako środek tymczasowy, ale konieczny.
✅ Regularnie aktualizujcie dane o sytuacji w strefie przewozów za pośrednictwem specjalistycznych platform (np. GSA, NOTAM, serwisy informacyjne dla logistyki).
Zakłócenia sygnału GNSS latem 2025 roku stały się sygnałem ostrzegawczym dla całej branży transportowej: stabilność nawigacyjna to nie gwarancja, lecz zasób, który może być niedostępny. Przewoźnicy, którzy potrafią się dostosować do nowych warunków, zapewnią bezpieczeństwo, efektywność i stabilność swoich tras międzynarodowych.
Czytaj także: Wcześniejsza emerytura, ulgi i ochrona socjalna dla kierowców ciężarówek: włoskie rozwiązania i europejski kontekst