W Czechach obowiązuje zasada, zgodnie z którą w każdą niedzielę od godziny 13:00 do 22:00 obowiązuje zakaz ruchu pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 tony, a także zespołów pojazdów, jeśli masa pojazdu ciągnącego przekracza 3,5 tony. Istnieją jednak wyjątki, na przykład w przypadku przewozu towarów szybko psujących się, żywych zwierząt lub innych szczególnych ładunków, pod warunkiem posiadania odpowiednich dokumentów.
Nowa inspekcja wkracza do działania
Od lipca bieżącego roku w Czechach działa nowy organ odpowiedzialny za kontrolę transportu drogowego — INSID. W miniony weekend, 7 grudnia, inspektorzy rozpoczęli praktyczne egzekwowanie niedzielnych ograniczeń: zatrzymywali ciężarówki, sprawdzali, czy podlegają zakazowi, oraz czy kierowcy posiadają dokumenty potwierdzające prawo do przejazdu na podstawie wyjątków.
W trakcie kontroli zatrzymano 67 ciężarówek, które mogły podlegać zakazowi, a w 20 przypadkach stwierdzono, że pojazdy nie kwalifikowały się do żadnego z wyjątków.
Kary za złamanie zakazu
Za naruszenie niedzielnego zakazu ruchu przewidziane są następujące sankcje:
- mandat na miejscu w wysokości 1 500–2 000 koron czeskich (ok. 61–82 euro)
- lub postępowanie administracyjne z karą do 10 000 koron (ok. 412 euro)
Ponadto pojazdowi zakazuje się kontynuowania jazdy aż do zakończenia okresu obowiązywania ograniczenia.
Oznacza to, że wysokość kary waha się od 1 500 do 10 000 CZK, w zależności od okoliczności i charakteru naruszenia.
Dlaczego wprowadzono zakaz i dodatkowe kontrole?
Przyczyn takiego rozwiązania jest kilka:
- zmniejszenie natężenia ruchu w niedziele, kiedy na drogach jest wielu podróżnych i rodzin
- zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego
- ograniczenie obciążenia i degradacji infrastruktury drogowej przez pojazdy ciężkie
Według kierownictwa INSID celem kontroli nie jest „karanie za wszelką cenę”, ale zapewnienie płynności ruchu i bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.
Statystyki pierwszych miesięcy działania INSID
Od momentu uruchomienia inspekcja przeprowadziła już setki kontroli samochodów ciężarowych i autobusów. W pierwszym miesiącu działalności przeprowadzono 1 397 kontroli, w których wykryto 416 naruszeń, czyli około 30 procent. Kary nałożone z różnych tytułów (w tym niedzielnych zakazów) sięgają setek tysięcy koron.
Dlaczego przewoźnicy powinni uważać
W przypadku przedsiębiorstw transportowych złamanie zakazu oznacza nie tylko mandat. Możliwe są również:
- zatrzymanie pojazdu do godziny 22:00
- opóźnienia w dostawie i zmianę planów logistycznych
- ryzyko prawne, jeśli przewóz objęty wyjątkiem nie został odpowiednio udokumentowany
INSID prowadzi kontrole regularnie, więc próba „przejechania niezauważenie” jest coraz mniej prawdopodobna.
Wprowadzenie oraz aktywne egzekwowanie niedzielnego zakazu ruchu pojazdów ciężarowych to ważny krok Czech w kierunku podniesienia bezpieczeństwa drogowego oraz ochrony infrastruktury. Nowa inspekcja już działa, a kontrole pokazują, że naruszenia nie są marginalne. Kary dla kierowców i firm wynoszą od 1 500 do 10 000 koron.
Czytaj także: Restrukturyzacja firm transportowych w Polsce: konieczność, którą wymusza nowy rynek TSL